czwartek, 8 listopada 2018

Zegary cz. 10

Parę minut temu postawiłam ostatni x po lewej stronie haftu. Przechodzę już do ostatniego fragmentu.
Nie mogłam się powstrzymać i odwinęłam całą kanwę z rolki aby zobaczyć jak to wygląda. Na pewno potrzebne pranie



Troszkę statystyki. Zostało do końca 20 %


Czy uda się do końca roku ?

17 komentarzy:

  1. Trzymam kciuki, żeby się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. A po co stawiać sobie takie zadanie. Jak w styczniu skończysz, to też będzie dobrze. Fajnie teraz widać ile jeszcze do skończenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu troszkę samodyscypliny potrzebuję. Jak już pisałam wcześniej te zegary zostały już podarowane i będę czuła się niekomfortowo jeśli nie dotrzymam ostatecznej, obiecanej daty oddania obrazu właścicielowi.

      Usuń
    2. Acha. Nie wiedziałam, że jest obiecana data wręczenia podarunku. W takim razie i ja trzymam kciuki, żebyś Mirko skończyła w tym roku "Zegary".

      Usuń
  3. Teraz to już z górki:-) Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj wydaje mi się że dasz radę. Ja trzymam bardzo mocno kciuki 😀

    OdpowiedzUsuń
  5. Te cyfry na zegarach są zachwycające Mirko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I największa przy nich pikseloza. Jednak, kiedy pstrzy się z odpowiedniej odległości widać efekt tych pikselków 😉

      Usuń
  6. Gratuluję tempa, ja mało kiedy haftuję więcej niż 400 krzyżyków dziennie. Może się uda zakończyć do końca roku. Trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy tak pracochłonnych obrazach jakie tworzysz to te 400 uważam za ogrom. Zegary te to tylko 24 kolorki. Fakt, w niektórych miejscach wymieszane porządnie ale bez kolorów mieszanych. Ogólnie haft prosty. Za kciuki dziękuję ☺

      Usuń
  7. Ja tam nie widzę innej opcji niż koniec pracy przed końcem roku :) Wyglądają genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Haft prezentuje się już rewelacyjnie, również trzymaj kciuki aby Ci się udało dokończyć wyszywanie w terminie, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń