poniedziałek, 22 maja 2017

Lew i nowy haft

Jestem kobietą niestałą w uczuciach. Obiecywałam sobie solennie, że nie zdejmę sierściucha z krosna aż go nie skończę. Nie wytrzymałam . Nadażyła się okazja, pretekst i spadł.
Od dwóch miesięcy chodził mi po głowie haft,który ma być komuś podarowany. Nie mogłam zdecydować się na wzór, ciągle to nie było to. Na jednej z grup na fb ktoś pokazał skończony haft. I to było to. Okazało się, że wzór od lat jest w moich zasobach tylko w wersji papierowej ( ogromna płachta) . Biłam się z myślami kilka dni, chciałam być konsekwentna ale upadłam.  Wzór bdość popularny, chętnie wyszywany. Zamieszczony został w 2005 roku w Haftach Polskich Złota Kolekcja.
Tak ma wyglądać haft:

Znacie go prawda ? 
Prosty, przyjemny i jak dla mnie ma w sobie to coś co zmusza do myślenia " muszę go mieć".
Składa się tylko z 14 kolorów więc szalona różnica z poprzednim gdzie operuję 84 kolorami. Nie chce się odchodzić od krosna. Tak jednak mamy z wszystkimi haftami w początkowej fazie  😉. Ilość xxx dość spora, ponad 77 tys. 
Na chwilę obecną od 18 maja mam tyle 


Kanwa 18ct. Pierwszy raz na takiej wys,team i nie jest źle , nitki to oczywiście oryginalne Dmc

A lew...... Prezentuje się na chwilkę obecną tak 

Niewiele do końca, crossty powiada, że tylko 6200 xxx ,a poza mną 92 % całości. Wrócę do niego tego lata ale za chwilkę.
A mąż zamówił sobie kolejnego sierściucha z HAED- a. Wzór jest, pozostało tylko przerobić na format xsd . to fascynacja Iriny Gamashovej

Śliczny prawda? Tylko ja z lekka mam dość tej pikselozy i znowu mój Afremov oddala się. 
Musze naładować akumulatorki .....

16 komentarzy:

  1. Lew już wygląda bajecznie :) i tak niewiele zostało do końca :) a słoneczniki zapowiadają się super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba bym takiej końcóweczki już nie zostawiała :) Ale znam zew nowego haftu - nie ma mocnych!

    OdpowiedzUsuń
  3. Biały kot Rewelacja, aż żal zostawić. Ale Słoneczniki też będą świetne. Kotek Burasek Przepiękny, tym bardziej że kocham te zwierzaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, słoneczniki haftuje się cudownie. Wiem coś o tym ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak już blisko do końca lwa! Słoneczniki machniesz raz-dwa, szybko się haftują, a przy tym są naprawdę zaskakująco ładnym obrazem jak na tak niewielką ilość kolorów. Ja haftowałam je na 14 ct, bo zależało mi na jak największym rozmiarze haftu. Mąż wybrał fajnego buraska - jak moja Kicia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego wzoru na słoneczniki kiedyś szukałam ale nie udało mi się znaleźć. Kotek będzie super:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Słoneczniki znam, bo sama już kiedyś wyszywałam, jak i 2 pozostałe z tej serii :) Tak, wyszywa się lekko i przyjemnie, choć tło trochę nudzi. Nowy Kot - uroczy, pomimo piksekolzy warto z nim popracować :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  8. Słoneczniki znane, na pewno będą piękne :) Ponadto kolorystycznie to pewnie miła odmiana od kota, który już widać, że na finiszu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miłego wyszywania 😊 mąż dba o to, żebyś miała pretekst do wyszywania

    OdpowiedzUsuń
  10. Słoneczniki zapowiadają się cudowne!!! Lew wgląda już wspaniale!!!Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Słoneczniki chyba z większą chęcią będziesz haftować . Po czasie z ochotą powrócisz do lwa , który jest o wiele trudniejszy . Miłego haftowania , pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lew obłędny ! A kwiatki chyba bardziej ciekawe do haftowania, nie będziesz się nudzić !

    OdpowiedzUsuń
  13. Słoneczki też znam ciocia je wyszywała, bardzo mi się podobają na prezent będą idealne. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  14. Powodzenia przy słonecznikach i nowym sierściuchu :)

    OdpowiedzUsuń