Poza mną 10 tys.665 xxx z 81 tys.. Marny wynik jak na prawie dwa miesiące
Krzyżyki mam różne , jedne równe, inne krzywe.Chcę ładnych ale opuściłam troszkę poprzeczkę bo jak wspomniałam w poprzednim poście zaczęłam przesadzać i nie był już to relaks. Perfekcję zostawiam w innych dziedzinach swego działania :):):)
Całość prezentuje się tak:
Lewa strona totalnie pomieszana z technikami jak widać, kolor wysunięty do drugiego rzędu
Prawa strona, już bardziej usystematyzowana ale jeszcze mieszana
Jak widać pikseloza ogromna.Rzeczywiście prawie każdy krzyżyk w innym odcieniu, często prawie nie różniącym się. Troszkę męczy wzór bo nie widać konkretnie wyszytego elementu typu domek, drzewko czy przedmiot.Ten wzór to najczystsza zabawa krzyżykiem i rzeczywiście wymaga mega cierpliwości aby go skończyć. Miałam już grzeszną myśl aby przykładem niektórych kobiet wyznaczać sobie termin na wyszywanie dwóch haftów czyli miesiąc był by sierściuch , drugi Afremow .Jenak powstrzymuję się bo mam wrażenie, że gdy zdejmę obecną kanwę z krosna to dłuuugo może na nie nie wskoczyć. Pozostaję więc na krośnie z obecnym :)
Na koniec nie moge pominąc i nie pochwalić się malutkim gadżetem, który nabyłam dzięki pomocy Joanny z bloga http://kaliohaftuje.blogspot.com/ Takie małe coś co pozwoliło mi wreszcie uzyskać zadowalający mnie sposób napięcia kanwy na krośnie czyli tzw boczne naciągaczki .
Wygląda tro tak :
Jak widać ten kawałek kanwy jest dość wąski jak na krosno. Próbowałam różnych sposobów aby bylo równo upięte.Były i klamerki ( jedna jeszcze pozostała), było przyszywanie nitką, podpatrzone u Rosjanek.Niestety nitka puściła i mam dziury na boku ( dobrze, że dość spory zapas kanwy. Ten pozornie błahy nabytek spełnia moje oczekiwania.Przede wszystkim posiada mocną klamerkę bo gumkę, tzw. kapeluszówke kupimy w każdej pasmanterii.Tu istotą jest ta żabka. Joanna jeszcze raz dziękuję.Witam nowych obserwatorów.Cieszy mnie, że pomimo dość nudnie przeze mnie prowadzonego bloga czasami macie ochotę zagościć tu na dłużej i jeszcze pozostawić po sobie ślad w postaci komentarza.Blog mój stał sie monotematyczny, nie uatrakcyjniam go coraz to nowymi pokazami bo nie lubię mieć kilku prac rozpoczętych jednocześnie.Mam ich kilka , potworzyłam je w przeciągu ostatniego roku ale jak widzicie staram się koncentrować na jednej i to co rozpoczęte będzie musiało poczekać w kolejce i tym sposobem mam ufo-ki :):):)