wtorek, 17 stycznia 2012

Obrusowo

Z obowiązku kronikarskiego melduję, że się robi.Robi się szalenie i namiętnie.54 duże i 40 małych elementów poza mną .Przede mną jeszcze 36 dużych.
"Gotowca nie pokażę w trakcie robótkowania bo najnormalniej w świecie nic przy tym świetle na nim nie widać, że się "robi". Obrus focony w trakcie dziergania więc lekko niechlujny.Przede mną jeszcze około 80 godzin .Efekt podoba mi się.Już wiem że powstanie identyczny tylko troszkę mniejszy jako zaległość imieninowa ubiegłoroczna dla Barbary.
Na pierwszym zdjęciu nawet kolorek oryginalny wyszedł pomimo tak lichego światła:).
Wracam do szydełka, koniec relacji:)