Haft o wymiarach 218x290krzyżyków. Nie za mały nie za duży. Teraz przy kolosie to wszystkie inne wydają się mniejsze 😀 . Kolorki w mikrej ilości 11 .
Co to jest do 88 w kolosie 😀 . Jednak kilka mieszanych.
Praca z kartek. I tu boli, oj boli. Jak człek od kilku lat posiłkuje się tabletem i aplikacją Saga to wyszywanie z kartek jest jak cofanie się w rozwoju.
Z powodów organizacyjnych i kwestii przestawienia się postanowiłam na ten haft poświęcać kilka dni pod rząd w miesiącu a nie z doskoku. Chodzi o to przestawienie. Przyzwyczajenia to jednak druga natura człowieka.
W kwestii kartek bardzo przydatne jest krosno 😀😀😀
Dziś rozpoczęłam 3 kartkę, jednak w użyciu jeszcze 2 i już 4 aby nie kończyć równo z brzegiem. Niestety przez lata haftowania nie wyrobiłam w technice umiejętności aby xxxx były równe przy przejściach i chcąc zachować ich w miarę równy wygląd muszę zahaczać o następną stronę.
Na chwilę obecną kanwa, wymiętoszona przez różne wojaże wygląda tak
I co najważniejsze ,wysxywam na ramce. Inaczej docina się materiał do ramki, inaczej do ram krosna. W ramach stosuję większe obrzeża materiału u góry i u dołu w celu zakładek. Do ramek czy tamborków tego nie stosuję bo zapasy materiału są tu w takiej ilości niepotrzebne. Niestety tak przygotowanej kanwy nie wrzucę już na ramy krosna.
I rameczka z aidą 😀
Ogólnie nie narzekam. Jak do tej pory zadowala mnie wygląd XXX. Zamierzam przez najbliższy tydzień uporać się z jedną kartką a potem powrót do haeda.