Troszkę czasu minęło już od zakończenia słoneczników. Nie próżnuję, na krosno wdkoczył następny haft. Jest to fraktal Zegary. Miałam na niego ochotę od dawna tylko czekałam na pretekst aby go wykonać.
Po ponad 5 tygodniach wyszywania prezentują się tak :
I zbliżenie
Tym razem wyszywam na kanwie Dmc 18ct. Jest troszkę bardziej miękka od Zweigarta. Nitki to jak zwykle oryginalne Dmc.
W przerwach powstają małe formy świąteczne dziobane szydełkiem ale o tym w następnym poście.
Dziękuję za wszystkie odwiedziny a w szczególności za pozostawione komentarze.
Fajnie się zapowiada:-)
OdpowiedzUsuńBędzie piękny haft!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie. Już jest. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt końcowy , wytrwałości życzę i pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuńPiękny początek.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne :)
OdpowiedzUsuńBędzie pięknie 😀
OdpowiedzUsuń