Przez ten ponad miesiąc robiło się i to nawet namiętnie.
W dość szybkim tempie(jak na mnie) w przeciągu 10 dni powstał okrągły(dla mnie bardziej sześcian ale tak napisali w gazecie więc niech tak zostanie)obrus o średnicy około 150 cm.Zrobiony z nitki Maxi, kolor na etykiecie pisze krem.Dla mnie jednak jest to kolor masy perłowej i jest śliczny.Polecam tym wszystkim ,którzy nie lubią konkretnej bieli.U mnie na pewno zagości na dłużej(biel też mi nie przeszkadza).
Zużycie nitki to 400g, szydełko 1.3 tulip a wzór zaczerpnięty z Sabriny Extra- obrusy na duże stoły, zeszyt 2/2008.Szydełkowanie tego tworu to była sama przyjemność.Od roku pierwszy raz nie poprawiałam wielokrotnie tego co zaczęte:):):)
Wygląda tak:
Stół to prawie atrapa, nie na ten robiony a innego okrągłego nie posiadam:) wybaczcie.
Nigdy jeszcze nie miałam jednocześnie zaczętych 2 dużych projektów.Teraz z własnej pazerności na wzory tak się dzieje.Robię osławiony "baśkowy" obrus, który do 20 września MUSI być skończony.Roboczo wygląda tak:
Wzór Wam znany.Zimą już to było.Lekko mnie nudzi.Chyba za krótki odstęp od poprzedniego takiego samego.
Ela z http://crochet5010.blogspot.com/ zaprezentowałą na swoim blogu fragment własnego dzieła.Szalenie mi się spodobał.Dzięki uprzejmości tej Dobrej Kobiety posiadam wzór i również MUSIAŁAM go wypróbować.A że akurat zbiegło się to z reprymendą jaką otrzymałam od własnego dziecka, iż W TYM DOMU NIE MA ŻADNEGO PORZĄDNEGO OBRUSA (czyt.rękodzieła na stół o wymiarach 180x80)rozpoczęłam dla siebie:
Pomimo małej ilości elementów jakie mam zrobione bardzo mi sie podoba i juz widzę efekt końcowy.Nitka to oczywiście wspomniana wcześniej Maxi krem, szydełko tulip 1.1.
To nie wszystko:):):
Buszując w lipcu po blogach napotkałąm na jednym z nich wyszyte kilka główek w kapeluszach.Baaaardzo mie wpadły w oczy.Z pomocą córci znalazłam w necie 21 takich główek z wzorami i "popłynęłam" z "chciejstewm".Musze je mieć WSZYSTKIE wyszyte.Nie wiem ile mi to zajmie czasu bo traktuję to zajęcie jako przerywnik w szydełku.Na chwile obecną jest postanowienie dokonania wszystkich.Życie pokaże, a "łysa" sciana czeka na dekorację.Na chwile obecną jedna kanwa wygląda tak:
a wzór do niej wygląda tak:
i wydrukowana następna:
Czyż nie są eleganckie?:):):)
Ewidentnie za dużo tych nowości jak na jeden post, podejrzewam że lekko nudno się zrobiło.Obiecuję że następne dzieła będę prezentować pojedynczo:)
Obrus cudny i czekam na wyszyte obrazki bo bardzo fajnie się zapowiadają:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńOj nie, nie za dużo!
OdpowiedzUsuńSerweta na okrągłym stoliku śliczna, a zaczęte prace też będą sukcesem.
Do tego haftowane główki młodych dam...zapowiada się pracowita jesień.
Pozdrawiam.
oBRUS PIĘKNY, MAM NA NIEGO CHRAPKĘ JUŻ OD JAKIEGOŚ CZASU, TYLKO WIADRO CZASU POTRZEBUJĘ!!!!!
OdpowiedzUsuńpOZDRAWIAM:)
Kobieto- ty z szacunku dla oglądających to zmień to tło, bo tekst jest nie do odczytania- i nie musisz mi dziękowac za dobrą radę haha.
OdpowiedzUsuńTytuł bloga "takie sobie nic", a tu nam prezentujesz takie cudowne obrusy- to dla zmyłki chyba. Brawo pracusiu!
Oj dziękuję, dziękuję,dziękuję:):):)
OdpowiedzUsuńMasz rację.Od dłuższego czasu robię przymiarki do tła ale nie mogę trafić w coś co mnie zadowoli.
Ale się cieszę, że się nie obraziłaś za tę moją uwagę, bo róznie to bywa, ale od dawna mnie kusiło aby cię nawrócić na czytelniejsze tło. No nie przypuszczałam, że tak po prostu i szybko zareagujesz- cieszę sie, ciesze się, cieszę się.
OdpowiedzUsuńW tym momencie masz zagwarantowaną większą oglądalność bloga i wiekszą liczbę komentarzy, bo prace masz przepiękne- buziole
Tu nie ma co się obrażać.Zaczynając prowadzić tego bloga nastawiłam się również na przyjmowanie konstruktywnej krytyki czy to dotyczącej szaty graficznej,prowadzeniu czy zamieszczanych tu pracach.Pomijam oczywiście złośliwe komentarze od anonimowych gnomów.Nie oszukujmy się, nie zawsze wszystko nam pięknie od razu wychodzi.Moim celem jest również pisać o "schodach"do celu.
UsuńJeszcze raz dzięki:)
Witam Panią serdecznie!Sliczne są te obrusy a najbardziej podobają mi się te kwadraty,mam prośbę , może by się Pani podzieliła schematem, będe bardzo wdzięczna.Pozdrawiam.Donia
OdpowiedzUsuńW związku z tym, że wzór ten otrzymałam dzięki uprzejmości właścicielki tego blogahttp://crochet5010.blogspot.com/.Elżbieta jako pierwsza zaprezentowała swoją pracę a potem podzieliła się z nami wzorem. Nie wkleję tego wzoru na bloga gdyż miałabym lekki niesmak.Nie stanowi mojej własności, nie mogę podać jego źródła .Poproszę jednak Panią o adres mailowy.Tą drogą wyśle Pani schemat jaki posiadam
UsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, który obrus piękniejszy, może jedenka ten niewykończony :)))
Podziwiam i pozdrawiam :)
Jeden ładny drugi ładny :) ewa
OdpowiedzUsuńPrzepiękna serweta łał :) I śliczne zaczątki kolejnych obrusów hmmm damy w szkicu fajnie się prezentują czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńWitam!Proszę, proszę jakie piękne prace.Obserwuję Pani blog od dawna ale nie zostawiam śladu ,bo nie umiem.nie wiem czy ten wpis dotrze do Pani.W Pani rękach jest ogromny talent.Podziwiam i czekam na następne prace. Mnie urzekł podobnie jak Doni wzór z kwadratów.A swoją drogą długo go szukałam w necie.Jeśli będzie Pani taka miła poproszę o wzór.Mój adres:mariaburas@onet.pl Z góry dziękuję.Pozdrawiam cieplutko. Maria
OdpowiedzUsuń