Kolejna zaległość skończona.Ostateczny termin przed 20 września został dopełniony.W dniu wczorajszym solenizantka otrzymała swój zaległy , osławiony i będący już dla mnie tematem wstydu obrus.
Wymiary ławy u koleżanki to 58cm x110 cm.Mój obrusik po usztywnieniu i napięciu ma 134cm x 98cm.
Niezręcznie mi wczoraj było robić zdjęcie u koleżanki.Zdjęcia zrobiłam u mnie na stole
Wzór wszystkim znany, nitka ta sama, Maxi w kolorze ekru( to ekru jest napisane na banderoli).
I tak jak pisałam w poprzednim poście tym razem ten wzór mnie znudził .Za krótki odstęp czasu od poprzedniego dzieła:).
Tym o to sposobem nie mam już żadnych zaległości wobec ludziów, mogę sobie własnym tempem, z przerwą na czytanko dziergać dla przyjemności.O Ufo-kach w czeluściach komody nie wspominam .Przyjdzie i na nie pora.
W poprzednim poście obiecałam, że nie będę Was bombardować ilością zdjęć z pola robótkowego.Pokażę tylko to co obecnie siedzi w paluszkach
A czy osiągnie efekt finalny......??
Przepiękny obrus - gratuluję
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ten bieżnik :)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
OdpowiedzUsuńBombarduj, bombarduj zdjęciami- piękny obrusik
OdpowiedzUsuńŚliczny obrusik :) Pozdrawiam Hania
OdpowiedzUsuńPiękny obrusik!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Pięknoty przepiękne. Obrus z elementów fantastyczny i golfik-pelerynka zapowiada się cieplutko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Obrus piękny! Te wrzosowe warkocze urzekające:)
OdpowiedzUsuńPiękny obrus:)))A to fioletowe coś zapowiada sie bardzo ciekawie:)))
OdpowiedzUsuńObrus jest po prostu przepiękny :))) Ciekawa jestem , co to za fiolety ???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O kawał przepięknej roboty machnęłaś - obrus śliczny :)))
OdpowiedzUsuńI to coś uroczo się zapowiada kończ szybciutko bo kolorek na czasie i wygląda na cieplutkie :)))
Śliczne! :)
OdpowiedzUsuńzachwycające :)
OdpowiedzUsuńa jesli chodzi o wzór tulipanów to poszukam na dysku bo nie mam pojęcia gdzie w internecie je znalazłam :) wyslę na maila :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne prace.
OdpowiedzUsuńBardzo pracochłonne i ślicznie dopracowane:)
Ależ pracy włożyłaś w ten obrus! Chylę czoła do samej podłogi - a nawet niżej :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten obrus!!! Kiedyś także szydełkowałam i robiłam na drutach, ale przyznam, że nigdy nic tak pięknego nie wyszło spod moich rąk! A zarzuciłam te robótki, bo - właśnie - zaczęło brakować mi cierpliwości. Teraz preferuję szybkie formy ;)))
OdpowiedzUsuńOż matkożmoja..... obrus war milionów! Cudna robota koronkowa!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrus, elementy wydają się łatwe, ale efekt końcowy piorunujący:)
OdpowiedzUsuńPiękny obrus!
OdpowiedzUsuń