Mało mi tych moich 21 kapeluszy( 7 na tamborku) i jednego kolosa ( prułam ponad 600 krzyżyków), który jak na rozpoczęcie 16 kwietnia jest dość lichy w ilości xxxx, to zapisałam się do udziału w salu
Chata za miastem...
Sal organizowany jest na blogu : http://kolorowyswiatfasoli.blogspot.com/2015/05/20-chata-za-miastem.html
Rozpoczęcie SAL-a 26 maj.Dla pierwszej skończonej pracy przewidziana nagroda.Z tego rezygnuję, rozpocznę w dogodnym dla siebie terminie.
Zapachniało mi bajką :)
Fajne chatki, ale za SAL dziękuję, bo obrazy z tłem to nie dla mnie...chętnie pooglądam u innych jak to wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie lubię pełne obrazy.Tylko niestety często wbrew pozorom najlepiej widać tam wszystkie błędy hafciarskie
UsuńPiękne są te chałupy i ciekawa jestem, którą wybrałaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Zastanawiam sie pomiedzy 1 a 2. Troszkę jednak czasu minie zanim zacznę wyszywać którąkolwiek.Mam ochotę na wszystkie 3 ale to chyba nierealne w takim natłoku dzieł "do zrobienia"
UsuńPiękne, bajkowe motywy, trudny wybór, mnie się trzecia chałupka najbardziej podoba, ale w haftowaniu jestem laikiem, więc niczego nie sugeruję, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWybór naprawdę trudny bo i rozpoczętych już prac za dużo.Muszę się pilnować aby nie zacząć nowego dzieła.W krzyżykach dla mnie to proste , z szydełkiem bywa inaczej:)
UsuńCudne chałupki . Ja wybrałabym pierwszą bo ma w sobie jakąś tajemniczość. Pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuńTeż się ku niej chylę.
UsuńBajkowe ! Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń